Kolejne
dni mijały mi szybko. Pisałam tekst nowej piosenki, spotykałam się z Niną i
czatowałam z Rylandem.
- I
jak? - spytałam się go co myśli na temat piosenki, gdy jednego razu
rozmawialiśmy przez Skaype'a.
-
Cudna. Już się nie mogę doczekać kiedy przyjedziesz do LA, by to nagrać. -
uśmiechnął się.
- Ja
też. Tyle, że najpierw Ty musisz tam wrócić... - westchnęłam.
-
Jeszcze troszkę. Musisz być cierpliwa. - zaczesał włosy. – Powinienem już
kończyć. Zaraz idę na scenę. Odezwę się później. - pożegnał się.
- Do
później. - odpowiedziałam i zakończyłam połączenie.
Wyłączyłam
komputer i położyłam się na łóżku.
- Oh
Ry... Jak ja bym chciała byś był obok... - szepnęłam i przymknęłam oczy.
Następnego
ranka sprawdziłam co nowego na portalach społecznościowych. Justine jak zwykle
wysłała mi kilka przykrych wiadomości, ale też dodatkowo obraziła publicznie.
Jestem w stanie znieść wszelką krytykę, ale to co ona robi podchodzi pod
znęcanie. Wstałam od komputera i poszłam do toalety. Wyciągnęłam z szafki
żyletkę i jak wiele zdesperowanych dziewczyn, przeciągnęłam nią po ręce. Raz,
drugi, trzeci i tak dalej, aż nie utraciłam przytomność.
-
Daisy, w końcu się obudziłaś. - otworzyłam oczy i spojrzałam na Ninę, która
wyglądała na przerażoną. Rozejrzałam się po pomieszczeniu. Byłam w swoim
pokoju, w swoim łóżku, a na ręce miałam bandaż.
- Co
się stało? - spytałam i podniosłam się do pozycji siedzącej.
-
Próbowałaś się zabić, ale w porę Cię uratowałam. - odpowiedziała. - Co Ci
strzeliło do łba Guttridge, żeby to zrobić?
-
Mam już dość tego życia. Mam dość docinków Justine. Mam dość tego, że nigdy nie
będę Rylandem. Mam dość tego wszystkiego. - rozpłakałam się.
-
Nie płacz. Zobaczysz, że wszytko będzie dobrze. Ryland Cię pokocha, Justine
odpuści... I będziesz szczęśliwa. - przytuliła mnie.
-
Dziękuję. Jesteś wspaniałą przyjaciółką. - szepnęłam jej do ucha i mocniej się
wtuliłam. - Dziękuję.
Ja tu myślałam, że już wszystko fajnie, a ona jest taką silną dziewczyną, a tu takie coś... Biedna :(
OdpowiedzUsuńJa tam tak jak Nina też myślę, że wszystko jeszcze się ułoży.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na next :)
Wspaniały rozdział ^.^
OdpowiedzUsuńDaisy, czemu ty jesteś taka głupia?! ;-; Mam nadzieję, że zwierzy się Rylandowi i zrobi on porządek z Justine.
Czekam na next :3
Pozdrawiam,
Inna
Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuń