Po
powrocie z LA moje życie nabrało tempa. Czas do zakończenia drugiego roku
studiów zleciał tak szybko, że sama się zdziwiłam. Dzielnie znosiłam docinki
Justine i towarzystwo Victora, ale nie podobały mi się zmiany w moim wyglądzie.
Przybrałam nieco na wadze, a mój brzuch zrobił się troszkę wypukły. Zrobiłam
test ciążowy, a później jeszcze USG i dowiedziałam się, że jestem z ciąży. Z
Rylandem. Do tej pory nic mu nie powiedziałam, bo chciałam zrobić to osobiście,
nie przez telefon.
Tego
dnia wybraliśmy się całym rokiem do klubu opić rozpoczęcie wakacji.
-
Daisy, czemu nie pijesz? Boisz się wpadki z którymś z moich kumpli? - rzuciła
złośliwie Justine.
- To
zupełnie inny powód. - odpowiedziałam. - Z resztą, sama nie wiem co tu robię. -
wstałam z krzesła. - Biorę roczny urlop dziekański i wyjeżdżam do LA. - wyszłam
z klubu, a zdziwiona Nina za mną.
- O
co chodzi? Czemu ja nic nie wiedziałam? - spytała.
-
Dopiero niedawno sama się dowiedziałam, że jestem w ciąży, więc nie bądź zła,
że nic nie powiedziałam. - przytuliłam się do niej.
-
Już dobrze Daisy. Nic się nie stało. - odparła.
Cieszę
się, że ją mam. Jest jedyną osobą, na której mogę polegać.
-
Będę tęsknić. - szepnęłam.
- Ja
też. - rozpłakałyśmy się obie.
Ta
rozłąka będzie trudna...
Wieczorem
położyłam się do łóżka i napisałam do Katherine, czy będę mogła u niej
zamieszkać na jakiś czas, gdy będę w LA. Zgodziła się, więc z samego rana
wybrałam się na samolot. Zostawiłam u niej walizkę i poszłam do ukochanego.
Zapukałam do drzwi, które sekundę później otworzył Ry.
-
Ryland, jest coś o czym powinieneś wiedzieć... - zaczęłam. - Będziesz tatą.
Ale to się wszystko szybko potoczyło!
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ry nie będzie zadowolony...
Czekam co dalej z Daisy.
Pozdrawiam :)
Rewelacyjny rozdział ^.^
OdpowiedzUsuńDlaczego urwałaś w takim momencie? Dlaczego?! Dawaj szybko next, bo nie wytrzymam ;-;
Take care,
Rebel Yell
Nominowałam do LBA :)
OdpowiedzUsuńhttp://the-story-of-ourlove.blogspot.com/2016/07/poraz-kolejny-nominacja-do-liebster_14.html